5/14/2018

Urok toskańskich miasteczek - 2018

Toskania przyciąga nie tylko fantastycznym pejzażem :)) To również małe, pełne uroku, kamienne miasteczka na wzgórzach. O tak! Tutaj mogłabym żyć :)) Te malutkie miasteczka otoczone są często kamiennymi murami, a czerwone dachy domów wspaniale komponują się z otaczającym je toskańskim krajobrazem.




    Florencja, Piza, Siena…to kultowe toskańskie miasta, ja jednak ich nie widziałam. Moim celem były przede wszystkim pola, otoczenie. Przeniosłam się wszystkimi zmysłami do Toskanii wiejskiej, trochę mniej turystycznej. W poprzednim poście pisałam już, że Chianciano Terme było moją bazą wypadową do odwiedzenia okolicy. W internecie przeczytałam, że to uzdrowisko słynące z wód termalnych. Za dużo czasu na zwiedzanie nie miałam, ale będąc w tej okolicy warto wybrać się na przechadzkę  do starego miasta.








W takim miejscu, w takim otoczeniu można żyć :))

   
Do starego miasta przeszliśmy się tylko na posiłek, na zwiedzanie już zabrakło czasu.

Kolejne warte zobaczenia to Monticchiello. Spokój i cisza gwarantowane! :))  Dostajemy się tam przez bramę Św. Agaty. 














   To tego malutkiego miasteczka prowadzą malownicze, kręte drogi obsadzone szpalerami cyprysów. Widoki dróg z tej okolicy, są motywem wielu toskańskich widokówek.


Pienza - z tego miejsca rozpościerają się widoki, jak marzenie :)) 


   Popularność Pienzy wzrosła dzięki filmowi „Gladiator” i wyróżnieniu jej przez samo UNESCO. Znad murów miasta rozpościera się niesamowity widok na malowniczą dolinę Val D’Orcia i leżącą w niej agroturystykę Terrapille, gdzie nagrywane były sceny do Gladiatora.















    Przyszła pora na mojego faworyta :)) To Civita di Bagnoregio - niepowtarzalne, wyjątkowo malownicze miasteczko, które umiera...




   Patrząc na te zdjęcia można domyślić się dlaczego o tym miasteczku mówi się, że umiera. Kiedy zobaczyłam je, od razu przyszedł mi do głowy obraz zapadniętego krateru. Jednak krater to nie jest ;) Na środku tej zapadniętej ziemi wystaje skała, na której dawno temu zbudowano domy. Jak żyć w takim odosobnionym miejscu? Nie ma tam samochodów, dostać się do miasteczka można tylko przez most? kładkę? Ciągle pod górkę...ciągle z wysiłkiem... Podobno w chwili obecnej żyje tam ok. 10 stałych mieszkańców. 
   Tuż po świcie postanowiliśmy zwiedzić to miasteczko. 


    Jak widać - droga pnie się ostro w górę. A oto widok na okolice z poziomu mostu.



   Osoby z lękiem wysokości /jak ja/ mogą mieć problem z pokonaniem mostu ;)




    Widok z miasteczka






   Pierwsze na co zwróciłam uwagę to cisza...niesamowita cisza. Chyba przez godzinę byliśmy w tym miejscu jedynymi turystami.


















    Zdjęć można wstawiać setki...miejsce mnie bardzo zauroczyło i szczerze je Wam polecam! Pora jednak wracać





    Ostatnie spojrzenie na to niezwykle urokliwe miasteczko


   Podobno Toskania posiada więcej zabytków historycznych niż jakiekolwiek państwo na świecie. Z pewnością nie da się wszystkiego zobaczyć za pierwszym razem….myślę, że kilka razy też będzie za mało ;)  Ale to stanowi dodatkowy urok - zawsze znajdzie się coś, czego się jeszcze nie widziało.
Bo Toskania to taki talizman na szczęście :))  Każdy odnajdzie tu coś dla siebie. Słońce, piękne krajobrazy, nieprzebrane bogactwo historyczne, świetne jedzenie. Ja na pewno chcę tam wrócić :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2017 Wojaże Słowików