7/11/2015

Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach



„W pośrodku chylących się ku ziemi starych zagród wieśniaczych, pokryty mchem drewniany kościółek, stary młyn wodny, wiatrak, spichlerze zbożowe, kuźnia i nieodzowna karczma – to obraz wsi sprzed wielu laty. Taka właśnie kontrastowa wieś w dobie rakiet szybujących ku powierzchni srebrnego globu, powstanie w Opolu na malowniczej wyspie Bolko, objętej uściskiem lśniącej wstęgi Odry”


  Takie były plany, opublikowane w prasie w latach 50 - 60,  a każdy wie, że plany można zmieniać :) Muzeum Wsi Opolskiej zostało otwarte  w 1970 r. lecz nie na Wyspie Bolko tylko w Bierkowicach pod Opolem.

   W tym muzeum byłam już kilka razy, przy okazji odbywających się tam różnych imprez. Jednak nigdy samodzielnie go nie zwiedzałam. Dopiero okazja spotkania się ze znajomymi, którzy wybrali się specjalnie do Bierkowic zmotywowała mnie do odwiedzenia tego miejsca. Tylko jak pokazać znajomym miejsce, którego się tak naprawdę nie zna? ;) No cóż...będziemy poznawać to miejsce razem :) Wykorzystam zdjęcia Kasi /uzyskałam jej zgodę/ bo wybrałam się na ten spacer bez aparatu!!!  Kasia - dzięki :)
Skansen położony jest przy drodze wjazdowej do Opola od strony Wrocławia. Samochód można zaparkować na parkingu - raczej nie ma problemów ze znalezieniem miejsca. 


   Na liczącym 10 ha terenie obsadzonym drzewami i bujną zielenią zgromadzono budynki pogrupowane w dziewięciu zagrodach z regionu opolskiego i oleskiego. Wśród nich znajduje się wiele unikatowych obiektów, które wraz z otaczającą je przyrodą tworzą przyjazną dla zwiedzających przestrzeń. Jest to doskonałe miejsce na rodzinne spacery, podczas których można zaczerpnąć świeżego powietrza, a przy okazji zwiedzić zabytki drewnianej architektury Opolszczyzny.
   Nie będę opisywać wszystkich zabytków tu zgromadzonych, nie mam odpowiedniej wiedzy, nie mam też zdjęć wszystkich obiektów, jednak na pewno warto zobaczyć tu nie tylko pełne autentyzmu zagrody z budynkami gospodarczymi i przydomowymi ogródkami, ogrodzone oryginalnymi płotami, ale również kilka unikatowych obiektów, które zawsze cieszyły się sympatią gości. Należy do nich przede wszystkim najstarszy obiekt w Muzeum – drewniany kościółek z Gręboszowa wybudowany w 1613 roku. Kościół służył początkowo ewangelikom, następnie katolikom, później pełnił rolę kościoła cmentarnego. No i zdjęcia tego Kościółka nie mam....nie wiem jak to się stało :( Kiedy następnym razem odwiedzę to miejsce - na pewno uzupełnię ten post o nowe zdjęcia. Tymczasem zapraszam na spacer po opolskiej wsi :)


















    I ten zarośnięty ganek...przypomniały mi się czasy dzieciństwa i dom mojej babci...i jeszcze malwy pod oknami... :)









Ups...musieliśmy sprawdzić czy to nie atrapa ;)



Ten dom już troszkę nowocześniejszy :)







     W Muzeum Wsi Opolskiej znajdują się także: kuźnia, w której można podglądnąć pracę kowala; bajkowo usytuowana wśród zieleni pasieka; dwa wiatraki; piec piekarski, w którym podczas lekcji muzealnych i w czasie imprez wypiekany jest chleb; wieża – dzwonnica; zabytkowa huśtawka i wiele innych interesujących obiektów. Za niezaprzeczalną zaletę opolskiego parku etnograficznego należy też uznać bardzo sympatyczną i w pełni kompetentną obsługę, która w interesujący i pełen zaangażowania sposób przekazuje zwiedzającym wiedzę na temat obiektów pozostających pod ich opieką. Osoby oprowadzające po budynkach Muzeum okraszają swe opowieści atrakcyjnymi historiami i wieloma odwołaniami do współczesnej kultury. Można też spróbować pajdy świeżego wiejskiego chleba ze smalcem :)





















Trafiliśmy do krawca :)


    Kolejną atrakcją jest młyn wodny, któremu uroku dodaje malownicze wkomponowanie w sztuczny ciek wodny okalający teren Muzeum. Obiekt można nie tylko zwiedzać i podziwiać jego konstrukcję, ale także, co jest na pewno ewenementem w parku etnograficznym, można się przyjrzeć działaniu głównego mechanizmu młyna. Dzięki jego położeniu bezpośrednio nad rzeczką oraz możliwości spuszczenia wody z położonego nieco wyżej stawu, imponujące koło młyńskie może zostać wprawione w ruch przez „młynarza”, ku uciesze zwiedzających, a w szczególności dzieci. 








     Na uwagę zasługuje także chałupa ze Sternalic, w której warto się zatrzymać na dłuższą chwilę     i przyjrzeć się kilku interesującym detalom. Już przy wejściu do budynku zwraca uwagę plakietka     z 1742 roku potwierdzająca ubezpieczenie domu na wypadek pożaru. Na tyłach budynku znajdują się dwa wejścia do piwniczek franciszkanów, którzy przez pewien czas byli tu gospodarzami. Wnętrze chałupy zostało zaaranżowane na wiejską klasę oraz mieszkanie nauczyciela. 
Zgromadzone w szkolnej izbie meble i sprzęty prezentują typowe urządzenie opolskich wiejskich szkół, natomiast pokój nauczyciela został wyposażony w meble wykonane w miejskim warsztacie stolarskim. Kilka oryginalnych sprzętów znajduje się także w nauczycielskiej kuchni. Między innymi można w niej znaleźć poprzedniczkę popularnej dziś kuchenki mikrofalowej – zgrabną kuchenkę naftową.








    W Muzeum Wsi Opolskiej znajduje się także bardzo efektowna karczma, w której są m.in. tablice reklamowe browarów śląskich, szynkwas do toczenia piwa, a także ciekawy stół do gry w bilard z grzybkiem. Zasad gry możemy nauczyć się od opiekuna budynku, chętnie opowiadającego różne ciekawostki z życia dawnej karczmy. W sąsiedniej izbie zgromadzono wyposażenie i zaaranżowano sklep z okresu dwudziestolecia międzywojennego, w którym znajdują się oryginalne szafki firmowe dr Oetkera oraz Knorra, a na półkach stoi proszek do prania Persil i inne produkty firmy Henkel.






    Obecnie można przy tej chacie odpocząć na wygodnych leżakach i posilić się np. przepysznym chłodnikiem :)





Idziemy dalej







     Opolskie Muzeum warto odwiedzić podczas jednej z organizowanych cyklicznie imprez: Jarmarku Wielkanocnego, Nocy Muzeów, Festiwalu Folklorystycznego, Europejskich Dni Dziedzictwa lub Jesiennych Targów Sztuki Ludowej. Do dodatkowych atrakcji należą także przygotowywane przez Muzeum interesujące wystawy czasowe, lekcje muzealne dla dzieci, a także warsztaty garncarstwa, wikliniarstwa, zdobienia jaj wielkanocnych i malowania porcelany. Wszystkie te elementy sprawiają, że opolskie muzeum na wolnym powietrzu stanowi nie tylko ważną atrakcję turystyczną, ale także spełnia istotną rolę w upowszechnianiu wiedzy na temat kultury regionalnej Śląska Opolskiego. 
     Dawno temu oglądałam "Chłopów" przedstawianych właśnie w Bierkowicach. Zgodnie z porami roku zaczęło się od "Jesieni" - widzowie szli najpierw w procesji, potem wzdłuż pola, na którym trwały wykopki aż doszli do tymczasowej widowni. Po kilku miesiącach przedstawiono "Zimę" potem "Wiosnę" i "Lato". Wrzucę zdjęcia z internetu




REWELACJA!!! Szkoda, że zaprzestali tego projektu, chętnie skorzystałabym jeszcze raz :)

I to na dzień dzisiejszy wszystko. Brakuje mi w tym poście chronologii, brakuje wielu zdjęć...          w przyszłości postaram się go uzupełnić.




4 komentarze:

  1. Asiu.....ale niespodzianka z tym wpisem.Też myslę tam powrócić jesienią i mam nadzieje,że ten przepyszny chłodnik dalej będą tam serwować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jesienią zaserwują nam tam inne specjały :) Serdecznie Was zapraszam.

      Usuń
  2. Sielsko,anielsko,bardzo fajny zakątek😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich fajnych zakątków jest u nas więcej :) Może zaplanujesz sobie jakąś wycieczkę w stronę Śląska Opolskiego? ;) Obiecuję służyć za przewodnika :)

      Usuń

Copyright © 2017 Wojaże Słowików